Dzisiejsze czytania: Tb 2, 10-23 Wlg; Ps 112(111), 1-2. 7-8. 9; Mk 12, 13-17
Jesteśmy dziś świadkami dylematu, jaki został postawiony przed Panem Jezusem. Dylemat dotyczy monety, którą trzeba było płacić jako podatek. Ale bardziej chodziło o to jak powinien zachować się Izraelita, który miał obowiązek oddawać cześć Jedynemu Bogu Jahwe i składał tylko jeden podatek na rzecz świątyni.
Złożenie podatku, złożenie ofiary na rzecz cesarza, którego podobizna była na monecie, było równoznaczne z bałwochwalstwem, a więc odstępstwem od wiary w Jedynego Boga Jahwe. Żydzi jak wiemy na różny sposób próbowali ominąć – uniknąć tego koniecznego przymusu. Starali się także przedstawić to na dworze cesarskim w Rzymie, aby Nie płacić tego podatku. Składali inne kontrybucje, natomiast chcieli zwolnić się z płacenia podatku, który był jednocześnie formą kultu, oddawania czci cesarzowi, który cieszył się kultem boskim w Cesarstwie Rzymskim.
Pan Jezus odpowiada ze spokojem i jednocześnie jakby prostuje pewne wyobrażenia. Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. Podobizna jest tylko ludzkim wyobrażeniem człowieka i nie należy bać się składania tego podatku. Natomiast Bogu oddajemy coś więcej, nawet jeśli składamy ofiarę materialną – czy to są pieniądze czy coś innego, to one mają przedstawiać czy wyrażać nasze wnętrze, naszą duszę, naszą miłość do Boga.
Ta prawda jest podejmowana nieustannie przez ludzi. Patronem dnia dzisiejszego jest św. Jan Boży, wczoraj Perpetua i Felicyta, męczennice z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Jan Boży nie oddał dosłownie swojego życia dla Chrystusa przez męczeństwo, ale oddał przenośnie poświęcając się dla ubogich, rezygnując z własnych planów, z własnej kariery.
Oddać Bogu to, co należy do Boga, a Cezarowi to, co należy do Cezara. Na pewno życie człowieka nie należy do Cesarza – do żadnej władzy, jakakolwiek ta władza by była. Bóg jest Stwórcą, jest naszym Panem. Oddawanie naszego życia Panu Bogu dokonuje się na różne sposoby. Różne są drogi oddawania naszego życia Bogu. Ważne jest jedno: zrozumienie, że wszystko, co mamy, otrzymaliśmy od Boga. Cała tajemnica naszego ludzkiego serca, rozpoznanie, że On jest Początkiem wszystkiego w nas, naszych zdolności, naszych umiejętności i znalezienie takiej drogi, która pozwoli zrealizować tę prawdę, że należymy do Boga – co św. Paweł powiedział czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie.
Dzisiaj – w Dzień Kobiet chcemy przypomnieć, że w inny sposób mężczyzna należy do Boga, w inny sposób kobieta, ale zawsze realizując Boży plan, odczytując ten Boży plan czy to poprzez małżeństwo i przekazywanie życia czy poprzez życie konsekrowane, które jest szczególnym znakiem obecności Boga w świecie, miłości człowieka do Boga, możliwości ukochania Boga tą miłością wyłączną. O to prosimy też w tym świecie, w którym żyjemy, w świecie pełnym nieporozumień, zamieszania, różnych –izmów – żanderyzmów – ta ideologia ostatnio jest taka modna. Ona w duchu równości płci zaciera różnice pomiędzy płciami. Jest bardzo mocna, rozprzestrzenia się w świecie kultury – co nieraz oglądamy w tzw. sztuce współczesnej. To, co jest na pierwszych stronach dzisiejszych gazet. I z drugiej strony ta cicha prawda o tym, że Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę.